Pierwszą z podróży, którą chciałabym się podzielić z czytelnikami mojego bloga jest ostatnia wycieczka do Izraela i Jordanii. Jordania była krajem, który mnie od dawna fascynował i wydawał się taki nieznany i niedostępny. Jednak mimo tego zawsze chciałam na własne oczy zobaczyć te przepiękne świątynie wykute w skale w Petrze będące jednym z nowych 7 cudów świata. Aż pewnego zimowego, niedzielnego poranka nagle postanowiłam sprawdzić na stronie internetowej biura podróży czy pojawiły się jakieś nowe interesujące wycieczki. Ku mojemu ogromnemu zdziwieniu na głównej stronie internetowej biura wyświetliło się zdjęcie Jerozolimy z widokiem z Góry Oliwnej na złotą Kopułę na Skale wraz z nową ofertą „Izrael z Jordanią”…
"Jerozolima (Izrael) - widok z Góry Oliwnej na złotą Kopułę na Skale" Agnes M |
Po szczegółowym zapoznaniu się z opisem programu wycieczki postanowiłam zrealizować jedno z marzeń z dzieciństwa
"Petra (Jordania)-
widok z góry na Grobowce Królewskie wyrzeźbione w skałach z różowego
piaskowca"
Agnes M |
|
Przygotowując się
do wycieczki zaczęłam szukać w internecie informacji dotyczących podróży do Izraela
i odprawy na lotnisku w Tel Awiwie oraz zasad dotyczących przewozu różnych
przedmiotów. Niestety nie znalazłam nic ciekawego oprócz informacji iż odprawa
jest dosyć długa i trwa kilka godzin oraz że trzeba odpowiadać na różne dziwne
pytania dotyczące celów i motywów podróży. Znalazłam również informację, że
można zostać zakwalifikowanym do enigmatycznie brzmiącej kontroli zwanej „czerwoną
przestrzenią lub czerwonym tunelem”. Dopiero później w którymś z przewodników
doczytałam, że turyści, którzy wwożą do Izraela sprzęt elektroniczny o wartości
przekraczającej równowartość 200 USD muszą go zadeklarować oraz wpłacić depozyt,
którego zwrot otrzymają przy wyjeździe. Niezadeklarowanie przedmiotów
podlegających ocleniu jest przestępstwem za które grożą wysokie kary administracyjne
lub konfiskata przedmiotów. Na szczęście mnie i wszystkich uczestników
wycieczki ominęła ta wątpliwa „przyjemność” deklarowania przedmiotów.
Kończąc wątek
dotyczący podróży warto jeszcze podkreślić, że najlepiej jest zostawić sobie
kilka kilogramów w walizce „w zapasie” na ewentualne pamiątki dla rodziny i
przyjaciół, żeby później podczas powrotu nie było problemów z nadwyżką bagażu.
Wycieczka
rozpoczęła się zgodnie z programem przejazdem autokarem do Pragi. Na lotnisku w
Pradze zostaliśmy poddani kilkuetapowej kontroli: najpierw kontroli paszportowej,
kontroli bagażu a następnie niektórzy również kontroli osobistej. Na szczęście
oprócz standardowych pytań dotyczących bezpieczeństwa, kontroli paszportowej i
bagażu podręcznego oraz odpowiedzi na kilka dodatkowych pytań dotyczących celu
wjazdu, ilości dni pobytu i miejsc noclegu odprawa przebiegła dosyć sprawnie.
Cała grupa przeszła odprawę po ok. 2 godzinach czyli stosunkowo krótko.
Spowodowane to było bardzo późną nocną porą odprawy i zmęczeniem osób kontrolujących.
Tradycyjnie największe problemy podczas przejścia kontroli przez bramki miały
osoby posiadające przedmioty z metalu: zegarki, paski, sprzęt elektroniczny
itp. Warto przezornie przygotować się do odprawy i odpowiednio ubrać żeby
uniknąć podejrzeń i szczegółowej kontroli.
"Lotnisko
w Pradze (Czechy) - Vaclav Havel Airport - CZECH AIRLAINES" Agnes M
|
Lot z Pragi do Tel Awiwu odbył się planowo i po 4,5 godzinach spokojnej podróży wylądowaliśmy wczesnym rankiem tuż przed wschodem słońca w Ziemi Świętej na lotnisku Ben Guriona.
Izrael przywitał nas słońcem i powiewem ciepłego nadmorskiego wiatru znad Morza
Śródziemnego.
"Widok z
góry na halę przylotów i odlotów na lotnisku Ben Guriona pod Tel Awiwem
(Izrael)"
Agnes M
Agnes M
"Wyjście z
lotniska Ben Guriona pod Tel Awiwem (Izrael)" Agnes M
|
"Parking przed
lotniskiem Ben Guriona pod Tel Awiwem (Izrael) i odbicie wschodzącego słońca"
Agnes M
|
"Widok tuż po wschodzie słońca w Tel Awiwie
(Izrael)" Agnes M
|
"Widok na lotnisko Ben Guriona pod Tel Awiwem
(Izrael)" Agnes M
|
"Samoloty przed odlotem na terenie lotniska Ben Guriona pod Tel Awiwem (Izrael)" Agnes M |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz